Popękane ciasteczka

Popękane ciasteczka – wyglądają bardzo ciekawie, są miękkie i mocno czekoladowe w środku. Najbardziej lubię je z dodatkiem bakalii. Chrupką, popękaną skórkę zawdzięczają różnicy temperatur, ciasto należy schłodzić mocno w lodówce, a po kilku godzinach (najczęściej zagniatam wieczorem, piekę następnego dnia) włożyć do rozgrzanego piekarnika. Przepis na nie znalazłam na blogu Moje Wypieki jakiś czas temu i piekłam je już kilka razy. Ciasteczka są tak popularne i efektowne, że znalazły się na plakacie oraz zagrały w spektaklu pt. “Upiór w kuchni” w wykonaniu piotrkowskich aktorów:) . Popękane ciasteczka – ulubione w naszej rodzinie.

 Popękane ciasteczka

Popękane ciasteczka – składniki ( na ok. 35-40 ciasteczek) : 

– 2 tabliczki gorzkiej czekolady ( po 100 g każda)
– 100 g masła
– nieco więcej niż pół szklanki cukru
– 3 duże jajka
– 1 i 2/3 szklanki mąki
– pół łyżeczki proszku do pieczenia
– 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
– 2 garście posiekanych orzechów laskowych lub włoskich (niekoniecznie)
– szczypta soli
– cukier puder do obtoczenia ciastek

Popękane ciasteczka – przepis

Czekoladę rozpuścić z masłem na małym ogniu, mieszając, by masa się nie przypaliła. Ostudzić (można włożyć naczynie do zimnej wody). Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić w dużej misce na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukru a następnie po jednym żółtku i ekstrakt z wanilii. Do masy jajecznej dodać ostudzoną czekoladę z masłem. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, wsypać do masy jajeczno-czekoladowej, dodać bakalie, dobrze wymieszać, odstawić wszystko do lodówki na 2 – 3 godziny, a najlepiej na całą noc. Duże, płaskie blaszki  wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 160 st. Przy pomocy łyżeczki odrywać porcje ciasta (będzie twarde), toczyć dłonią kulki wielkości małego orzecha włoskiego, panierować w cukrze- pudrze. Ułożyć na blaszce zachowując 2- 3 cm odstępu. Piec na funkcji “termoobieg” dwie blaszki na raz lub pojedynczo, bez termoobiegu na funkcji “góra-dół”, jedną porcję odstawiając na czas pieczenia pierwszej do lodówki. Piec 10 minut, bez termoobiegu- 10- 12.

 

Popękane ciasteczka

Mówię Wam – niebo na talerzu:)

Zapisz



  1. Paweł Mikołajczyk
    18 czerwca, 2014, 7:37 am

    Potwierdzam w pełnej rozciągłości! Pycha!

    1. opalanka
      18 czerwca, 2014, 7:48 am

      Ulala, dzięki 🙂

  2. millaneart
    18 czerwca, 2014, 12:33 pm

    już kusi żeby zrobić samemu, poprzednie przepisy o ciasteczkach i rogalikach sprawdziłam osobiście wiec i na ten się skusze:)

  3. Aguś kulinarnie
    18 czerwca, 2014, 6:21 pm

    Pieknie je zaserwowalas:) kusisz juz nie po raz pierwszy,nie ladnie,oj nie:)))))

  4. pisaniekazdegodnia
    19 czerwca, 2014, 11:28 am

    O, jej! Właśnie szukałam jakiegoś prostego przepisu na ciasteczka i tutaj znalazłam ich mnóstwo. Jeszcze żadnych nie zrobiłam, ale mam już kilka pomysłów. Fantastycznie, że powstał taki blog! Pozdrawiam 😉

  5. Paulina Urbańczyk
    19 czerwca, 2014, 12:48 pm

    Jakie piękne 🙂 !

  6. gin
    19 czerwca, 2014, 6:08 pm

    Są prześliczne, takie rustykalnie urocze 🙂

  7. studentka zarządzania
    21 czerwca, 2014, 10:53 am

    Zrobię je w następny weekend 🙂

  8. Anonimowy
    14 grudnia, 2014, 8:10 pm

    pyszota :))) moje ulubione 🙂

  9. Anonimowy
    22 stycznia, 2015, 4:15 pm

    Ciasteczka upiekłam w poniedziałek ,oczywiście już śladu po nich nie ma:}Rzeczywiście wzbudzają zachwyt ,bo wyglądają niecodziennie , a ich smak określiłabym ,jako nieziemsko pyszny!
    fanka bloga Danka

    1. opalanka
      22 stycznia, 2015, 10:19 pm

      też je lubimy, pozdrowionka:)

  10. Anonimowy
    13 października, 2015, 1:39 pm

    Pycha!! Należę do ludzi, którzy w kuchni zdecydowanie wolą robić dania konkretne. Nie piekę ciast/ciastek itp.
    Ale te upiekłam, i na pewno upiekę jeszcze nie raz, z mniejszą ilością cukru. Wersja orzechowa/migdałowa na pewno też będzie testowana. Cytrynowe obowiązkowo 🙂 Pozdrawiam

  11. Kinga
    31 października, 2015, 11:12 am

    Wspaniale są! Przepis wędruje do mojego przepiśnika;)
    pozdrawiam

  12. Anonimowy
    11 listopada, 2015, 7:31 pm

    Ciasteczka są przepyszne!! Jak czytałam sposób wykonania to pomyslalam że dużo roboty z tym będzie ale ciasto robi się błyskawicznie. Rano zrobiłam ciasto a wieczorem piekłam i super popękały. Pozdrawiam Aurelia

  13. Marta G
    30 listopada, 2015, 7:12 pm

    Witam, piekłam ciasteczka i są przepyszne 🙂 Miałam tylko mały problem, ponieważ pół blachy ładnie popękało a pół nie… Ciasto przygotowałam rano, a potem po południu upiekłam. Czy to może być wina tego, że za krótko się chłodziły? a może po ułożeniu ich na blasze powinnam je jeszcze schłodzić?:)

    1. opalanka
      30 listopada, 2015, 9:55 pm

      Wygląda tak jakby część masy nie była właściwie schłodzona. Albo jakby nie w kazdym miejscu piekarnika była jednakowa temperatura. Trzeba sprawdzić eszcze raz:)

    2. Marta G
      1 grudnia, 2015, 2:01 pm

      Oczywiście mam zamiar, te ciasteczka to był hit andrzejkowej imprezy 😀

  14. Barbarka
    4 listopada, 2017, 6:10 pm

    Mam pytanie: Czy jedną tabliczkę gorzkiej czekolady można zamienić na mleczną?

  15. Barbarka
    5 listopada, 2017, 7:43 am

    Ciasteczka zrobiłam z czekolady gorzkiej i mlecznej. Pięknie popękały, wyglądają super, ale dla mnie trochę za słodkie. Może przez tą mleczną czekoladę?

  16. Magda
    5 października, 2018, 7:44 pm

    Właśnie upiekłam…. pycha!!!!
    Świetnie napisany przepis, szczegółowo i przejrzyście. Ciach upiornie pyszne?

    1. Beata Królikiewicz
      6 października, 2018, 6:14 am

      Baaaardzo mi miło:)

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie

Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

Dodaj komentarz

Zostaw odpowiedź na komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie