Jak zrobić najlepszą zupę pomidorową ?

Rosół, pomidorowa, zupa ogórkowa, flaki, to chyba czołówka, jeśli chodzi o  popularność polskich zup. Tradycyjna zupa na świeżych pomidorach smakuje mi najbardziej. Jest też chyba najbardziej lubiana przez dzieci. Ciekawe dlaczego?
Przeczytałam gdzieś, że dzieciaki wybierają potrawy najczęściej widywane, te, które rozpoznają jako sobie już znane. Nie tylko z domu czy przedszkola ale również z ekranu telewizora i komputera. Niekoniecznie muszą ich próbować, ważne, żeby widziały je kiedyś na żywo lub w książce, tv itp. I przeciętnie po osiemnastym spotkaniu (nie próbowania, spotkaniu) się z daniem uznają, że nawet nielubiane jest na tyle oswojone, że można je zjeść. Dlatego ważnym jest, by dzieci jadły posiłki razem z dorosłymi, miały możliwość dostępności nie tylko gotowych kanapek przygotowanych przez mamę ale obserwowania tego jak dorośli komponują swój talerz. I najlepiej, by odbywało się to już wtedy kiedy tylko maluch zacznie siedzieć samodzielnie. No i by później mógł również samodzielnie poskładać swoje danie. Inaczej dzieci poruszają się tylko w obrębie znanego i bezpiecznego, czyli najczęściej bułki z serem, z masłem albo gotowych płatków. A zabawa w pieczenie czy gotowanie jest super! 🙂

Jak zrobić najlepszą zupę pomidorową

składniki (na ok. 2 l zupy ): 

– ok. 0,5- 0,7 kg kości z mięsem (np. drobiowy korpus, szyjki, skrzydełka albo wieprzowe żeberka lub kości od schabu)
– 2 duże marchewki
– duża pietruszka lub dwie małe
– spory kawałek selera (ok. 200g)
– kawałek pora (ok. 10- 15 cm)
– cebula
– 3-4 kuli ziela angielskiego i dwa listki laurowe
– ok. 5 średniej wielkości pomidorów, sparzonych i obranych ze skórki lub puszka pomidorów lub dwie – trzy duże łyżki koncentratu pomidorowego. W sezonie najlepiej wybrać świeże pomidory:)
– ok. 4 łyżki śmietany
– łyżeczka mąki
– szczypta cukru (ok. 1/2 łyżeczki)
– 250g ugotowanego, ulubionego makaronu

Mięso umyć, zalać zimną wodą ok. 3 – 4 cm nad powierzchnię mięsa, dodać ziele i liść laurowy, zagotować. Przykryć pokrywką, zmniejszyć płomień i gotować ok. 20 minut.
Warzywa obrać. Cebulę w łupinie opalić nad płomieniem gazu lub przekroić na pół i przypalić na czarno na suchej patelni. Dodać do gotującego się mięsa, osolić (ok. dwie łyżeczki ). Gotować, aż warzywa będą zupełnie miękkie, a mięso łatwo stanie się miękkie i będzie łatwo odchodzić od kości. Zwykle całość od początku gotuje się ok. godzinę do półtorej. Można też użyć gotowego rosołu np. z poprzedniego obiadu.
Przy pomocy łyżki cedzakowej, wyjąć z wywaru mięso, warzywa, ziele i liście laurowe.
Świeże pomidory pokroić i podsmażyć w osobnym rondlu na łyżce masła aż będą całkiem miękkie i się rozpadną. Przetrzeć przez sito lub zmiksować blenderem, chyba, że ktoś lubi pływające w zupie cząstki. Pomidory z puszki, te w całości, również wymagają wcześniejszego zblendowania. W przypadku koncentratu pomidorowego wystarczy wymieszać go w kubku z kilkoma łyżkami wywaru i dodać do garnka z zupą.

Śmietanę starannie wymieszać  z mąką i kilkoma łyżkami wywaru. Wlać do garnka. Podgrzać, ale nie gotować. Dodać do wszystkiego szczyptę cukru, sprawdzić czy ilość soli jest wystarczająca, ew. posypać zupę zmielonym pieprzem, siekanym koperkiem lub natką pietruszki.

Jak zrobić najlepszą zupę pomidorową

Zapisz



  1. Panna Malwinna
    2 lipca, 2013, 7:50 am

    Pomidorowa, jak u Babci. Ja zawsze jadałam ją z ryżem (chyba jako jedyna w rodzinie)

  2. opalanka
    2 lipca, 2013, 8:14 am

    :)Ja też lubię z ryżem, najlepiej z takim rozgotowanym 🙂

  3. Koperek :)
    2 lipca, 2013, 8:21 am

    Moja ulubiona ! 🙂

  4. Malwinka
    2 lipca, 2013, 9:57 am

    Smaczna klasyka, aż nabrałam na nią ochoty!

  5. Luka Li
    2 lipca, 2013, 10:39 am

    Pomidorowa nigdy się nie nudzi – czy z ryżem czy z makaronem zawsze chętnie zostanie zjedzona:)

  6. Dorota+Darek
    2 lipca, 2013, 10:39 am

    Identyczną robi moja Mama. Patrząc na Twoje zdjęcie dosłownie czuję jej smak 🙂 moja ulubiona zupa- nie ma to jak klasyk 🙂 a co do dzieci to zgadzam się w zupełności! Nawyki kulinarne w 100% zależą od rodziców i najbliższej rodziny, więc maluch w kuchni i przy stole powinien przebywać od najmłodszych lat. Pozdrawiam! Dorota

  7. Salvador Dali
    2 lipca, 2013, 7:25 pm

    klasyk, domowa <3 z kluskami lanymi <3

  8. Agusik kulinarnie
    22 lipca, 2013, 7:21 pm

    Tradycyjna pomidorówka! Dzieciństwo mi się przypomniało:)

  9. Anonimowy
    17 października, 2014, 8:52 pm

    Dodałam za dużo cukru, przez co zupa jest ciut zbyt słodka. Czym tę słodycz "zbić"?

    1. opalanka
      17 października, 2014, 9:55 pm

      Trudna sprawa. Możesz dodać łyżkę koncentratu, dolać nieco wody.

  10. Anonimowy
    10 lutego, 2015, 12:20 pm

    a jakiej śmietany dodałaś?

    1. opalanka
      10 lutego, 2015, 12:29 pm

      Najczęściej kwaśnej 18 %. Ale slodka tez się nada a nawet łyżka sera mascarpone.

  11. Anonimowy
    24 kwietnia, 2015, 4:43 pm

    śliczny kolorek ma Twoja pomidorówka 🙂 pozdrawiam, Agnieszka.

  12. stajniagolebieodkuchni
    21 października, 2015, 1:18 pm

    Ja robię trochę inaczej – podsmażam przecier i daje więcej przypraw. Zapraszam na bloga – tam jest nasza ulubiona wersja pomidorówki
    http://stajniagolebieodkuchni.wordpress.com

  13. iga z Dietmap.pl
    11 grudnia, 2015, 1:45 pm

    Tym razem to "niebo w miseczce" :)! Moja ulubiona pomidorowa, najlepiej ze świderkami, bez śmietany.

  14. Misiaczka
    7 stycznia, 2016, 1:34 pm

    Taka pomidorowa to najlepsza zupa. Prosta i każdy ją lubi. U mnie mogłaby być co poniedziałek 🙂

  15. Michal
    8 marca, 2016, 8:36 am

    Super zupka. Wlasnie taką gotuję. Ja sama robie makaron. Pozdrawaiam♡♥

    1. opalanka
      8 marca, 2016, 9:54 am

      Super! Pozdrawiam:)

  16. eliot44
    2 czerwca, 2016, 10:33 pm

    Prawie mój sposób na pomidorówkę. Po ugotowaniu wywaru mięsno warzywnego, odcedzam go przez sito – nie lubię (za moją rodziną) "śmieci" w tej zupie. Teraz pomidory – z naturalnymi raczej nie chce mi się walczyć, więc zazwyczaj takie zapuszkowane, rozdrobnione, plus koncentrat dla wyrazistości. Jeśli ma być po babcinemu, trochę zahartowanej mąki, kilka minut na gazie, a na koniec śmietana (już bez gotowania) i wreszcie – tu już bez względu na wersję – ostateczne dosmaczanie. Z cukrem ostrożnie – szczypta podkreśli smak, jednak większa ilość natrętnie zasłodzi. Pieprzu się nie boję, ale to już de gustibus. A do tego kluchy. Z gotowców wybieram świderki, choć wiadomo, z domowymi smakuje najlepiej. Babcia podawała z tzw. kładzionymi – pracochłonne, ale (zapewniam) niebo w gębie. Na jakimś portalu spotkałem się z wersją z kartoflanymi (szarymi), co brzmi kusząco, więc…

    1. opalanka
      3 czerwca, 2016, 7:17 am

      Robić trzeba:)

  17. classyflavors
    22 sierpnia, 2016, 10:22 pm

    Uwielbiam zupy pomidorowe, szczególnie te ze świeżą bazylią i na warzywnym rosole. Ten przepis także przypadł mi do gustu. Pozdrawiam. 🙂

  18. kasieniek12
    28 sierpnia, 2016, 9:05 am

    Kilka pytań… jaką ilością wody zalać mięso? Czy po włożeniu warzyw znowu przykryć garnek? Czy marchewkę można od razu obrać w plasterki lub słupki? Czy po włożeniu warzyw woda nadal może bąbelkować? Przepraszam jeśli pytania są banalne, ale jestem początkującą kucharką… Już kiedyś zrobiłam zupkę z Pani przepisu, ale jednak to nie było to. Musiałam dodać kostkę, żeby wydobyć jakikolwiek smak 🙁 Nie wiem co robię źle – podobnie mam w przypadku rosołu. Nie ważne z jakiego przepisu ugotuję rosół to i tak zawsze muszę dodać kostkę, warzywko albo maggi

    1. opalanka
      28 sierpnia, 2016, 7:00 pm

      Dajesz tylko/ taką ilość wody, by przykryła mięso i warzywa. Trzeba wziąć je pod uwagę, że włożysz je później. Możesz zresztą włożyć wszystko na raz, często tak robię. Jak zupa po ugotowaniu nie ma smaku, to oznacza zwykle, że wody było zbyt dużo, albo jest słabo przyprawiona solą na przykład. Chcesz więcej zupy – dołóż mięsa i warzyw i dopiero dolej więcej wody. Tyle tylko by wszystko było nią przykryte. Po włożeniu warzyw znów przykryj garnek, by wszystko się zagotowało, zmniejsz ogień, uchyl pokrywkę, by Ci nie kipiało. Cały czas musi lekko bąbelkować, bo wtedy się gotuje i mięso i warzywa oddają smak wodzie. I po ugotowaniu, będziesz miała cały ich smak w zupie. Wystarczą przyprawy i nie trzeba dodawać kostki. A rosół trzeba gotować dłużej,zasada ta sama, tylko tyle wody, by przykryła mięso i warzywa. Chcesz więcej zupy – dołóż treści, czyli mięsa i warzyw i dopiero więcej wody. I niech bąbelkuje minimum dwie, a lepiej – trzy i pół godziny. Jeśli chcesz mieć w zupie marchewkę w krążkach czy w kostce, jedną z nich daj na pół –

    2. Beata Królikiewicz
      13 grudnia, 2017, 10:54 am

      Glutaminian sodu – szkodliwa substancja dodawana do kostek rosołowych przypraw do sosów i zup ma za zadanie otwarcie kubków smakowych na języku tak, by wszystko smakowało wyraźniej, lepiej. Wybór należy do nas. By uzyskać taki smak bez chemii dobrzy kucharze gotują przez kilka, kilkanaście godzin wywar na pieczonych kościach. W warunkach domowych – trudne do wykonania.

  19. Anonimowy
    31 sierpnia, 2016, 7:24 pm

    Po Pani komentarzu to juz nic nie rozumiem.Więcej mięsa i warzyw to więcej wody i dłuższe gotowaniE.Tak?Ta zasmazana śmietana +pomidory też dwie godziny gotowania? Jadłam u koleżanki mamy w Polsce ta zupę trochę kwaskowata była ale smakowała super.Proszę o odpowiedź bo już nic nie wiem

  20. Anonimowy
    31 sierpnia, 2016, 7:31 pm

    Chciałabym tak z 3 litry gotowej zupki.Jak to zrobić? Nie rozumiem tej śmietany.Pani Opolanka jestem córka Polaku mieszkających w USA.przepraszam za błędy.Jak mam ta zupkę zrobić.No i chciałabym też ogórkowa …..Ale mam tylko ogórki świeże albo ze słoików.Nie ma bakteri które ogórki fermentuja ( kisza).Proszę mi pomoc poczuć smaki Polski.Barbie

    1. opalanka
      31 sierpnia, 2016, 8:53 pm

      Na 3 litry zupy musisz wziąć 4,5l garnek.
      Do niego wkładasz 1 kg kości z mięsem, cztery marchewki , trzy pietruszki, duży por, duży seler i półtorej cebuli, kilka liści laurowych i kilka kulek ziela, sól do smaku ( ok płaska łyżka). Zalewasz wodą tylko tyle by warzywa i mieso były przykryte, nie więcej. Zagotowujesz, zmniejszasz ogień i gotujesz na najmniejszym ok. 1 godzinę. Powstaje wywar- podstawa – baza.
      6 dużych pomidorów bez skórki kroisz w kawałki i w osobnym garnku podsmażasz na łyżce masła. Kiedy zmiękną i się rozpadną – blendujesz i dodajesz do zupy. Możesz dać też dużą puszkę gotowych pomidorów. Albo pastę pomidorową – koncentrat – ok. 2- 3 łyżki. Dodajesz do zupy, mieszasz.
      W kubeczku rozrabiasz dobrze śmietanę z mąką by nie było grudek.
      Dodajesz do zupy, mieszasz i podgrzewasz wszystko jeszcze chwilę, ale już nie zagotowujesz.
      Sprawdzasz czy zupa jest dostatecznie słona, możesz dodać też łyżeczkę cukru dla podkreślenia smaku pomidorów. Jeśli zupa jest za mało kwaśna – dodajesz więcej pomidorów ( np. w paście) i ewentualnie więcej kwaśnej śmietany.
      Zupa ogórkowa – tutaj
      http://niebonatalerzu.blogspot.com/2013/05/zupa-ogorkowa.html
      Mam nadzieję, że pomogłam – pozdrawiam:)

  21. Anonimowy
    18 września, 2016, 9:23 am

    Czy dobrze zrozumiałem – na ok. 2 litry zupy dodać 2 łyżeczki soli?

    1. opalanka
      18 września, 2016, 10:58 am

      Tak, tylko małe i nie z czubem. Można dać jedną a potem dosolić, jeśli zajdzie potrzeba.

  22. Zuza
    21 września, 2016, 8:45 am

    Bardzo przypomina mi to domową zupkę, jaką robiła zawsze babcia. Ja z kolei w swoim domy stawiam na zupę krem pomidorowy, może dlatego że wszyscy ją pokochaliśmy, poza tym jest bardzo zdrowa – nie tracimy nic z cennych warzyw – wszystko blendujemy i łatwo ją też spożywać, http://www.jestemfit.pl/artykuly/dieta/dietetyczne-zupy-metoda-na-szczupla-sylwetke – to moja inspiracja. Oczywiście dzieci wolą krem pomidorowy od szpinakowego, ale ale drugi jak dla mnie to też rewelacja 🙂

  23. Misiaczka
    9 listopada, 2016, 8:47 pm

    Pomidorowa najważniejsze rzecz w domu 🙂

  24. Unknown
    1 lutego, 2017, 3:46 pm

    Tak pozdrawiam wszystkich pomidorożercow? ja robię z dodatkiem Bazyli lekko na słodko bez śmietany, robiona na udach kurczaka plus wloszczyzna smakuje super,,, taka włoska, jak ja to mówię syn wcina bez opamiętania a wybredna bestia

  25. Anonimowy
    22 marca, 2017, 3:04 pm

    Zupa wyszła bez smaku – nie napisała pani ani ile należy dodać wody ani ile śmietany (są różne opakowania smietany,co to znaczy "pol"), w składnikach jest ziele i liście laurowe,których nie ma potem w samym przepisie. Pierwszy raz pani pisała przepis? Nie chce być niemiła,ale po co wrzucać coś tak niedopracowanego?

    1. opalanka
      23 marca, 2017, 6:57 pm

      pozdrawiam:)

    2. Maki
      14 czerwca, 2017, 10:29 am

      Przepis przeczytany bez użycia głowy lub oczu:

      – "zalać zimną ok. 3 – 4 cm nad powierzchnię mięsa"
      – "dodać ziele i liść laurowy"
      – "ok.4 łyżki śmietany"

      Dodam jeszcze od siebie, że należy użyć garka i zapalić palnik pod nim oraz wyjąć mięso z reklamówki przed wrzuceniem a i przyprawy dodać "luzem" a nie w opakowaniu. Cebulę najlepiej przekroić nożem – nie rozłupywać paznokciami, a marchwi i pietruszki broń boże nie obierać pilnikiem.

      Nie chcę być niemiły, ale pierwszy raz Pani czytała ? Po co wrzucać tak nieprzemyślany komentarz ? Wybaczam jednak, zdając sobie sprawę, że w społeczeństwie jest miejsce zarówno dla ludzi inteligentnych
      jak i dla tych, których natura nie obdarzyła szarymi komórkami.

      P.S. ZUPKA PRZEPYSZNA i KLAROWNA JAK PRZEPIS 🙂

    3. monikak
      13 grudnia, 2017, 9:41 am

      Ale jestes i to bardzo. Daj spokoj z gotowaniem !!

  26. monikak
    13 grudnia, 2017, 9:29 am

    Zupka jak u mamy. Wyszla mi extra. Dziekuje za przypomnienie przepisu.

  27. Anna
    5 lipca, 2019, 10:58 am

    Dziękuję za ten przepis – właśnie czegoś takiego, od podstaw, szukałam ? w końcu udało mi się ugotować smaczną pomidorową ? i ten wywar, ktory do tej pory nigdy nie wychodzil mi tak jak powinien, w końcu przestaje byc czarną magią. Pozdrawiam?

    1. Beata Królikiewicz
      5 lipca, 2019, 7:56 pm

      Miód na serce, taką miałam ideę przy powstaniu Nieba:)

  28. jan
    31 stycznia, 2021, 9:21 am

    Pierwszy raz w zyciu robie jakakolwiek zupe, a pomoidorowa jest moją najlepszą , przepis super, smak dziecinstwa bez nowoczesnych udziwnien , Pozdrawiam

  29. Patrycja
    10 lipca, 2021, 10:55 am

    Dwuletni synek uwielbia tę zupę a nie ukrywam że jest dość wybredny co do jedzenia obiadów 🙂

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie

Twoje dane będą przetwarzane zgodnie z polityką prywatności.

Dodaj komentarz

Zostaw odpowiedź na komentarz

Wstaw zdjęcie Dodaj zdjęcie